Gazpacho
Upały co prawda zelżały, jestem jednak pewna, że to chwilowe. Kiedy żar leje się z nieba, a najbardziej przyjaznym miejscem w kuchni staje się lodówka, dobry chłodnik jest idealnym rozwiązaniem na orzeźwiający obiad. Dziś proponuję gazpacho, przyrządzone w oparciu o przepis Gordona Ramsay'a. Mała zmiana polega na tym, że wszystkie warzywa zmiksowałam, by zupę można było swobodnie pić z kubka..
Składniki:
- 6 winnych pomidorów, sparzonych, obranych ze skórki,
- 1 duży zmiażdżony ząbek czosnku,
- 1 czerwona papryka,
- 1 mała czerwona cebula,
- pół zielonego ogórka obranego ze skóry,
- sok z dwóch limonek,
- 300 ml schłodzonego bulionu drobiowego,
- 300 ml soku pomidorowego,
- kilka kropli sosu tabasco,
- kilka kropli sosu worcestershire,
- łyżka oliwy z oliwek,
- bazylia (nie miałam świeżej, użyłam suszonej),
- sól, pieprz do smaku
Wszystkie warzywa kroimy w kostkę. Wrzucamy do dużej miski (część odstawiamy do dekoracji), zalewamy bulionem, sokiem pomidorowym, doprawiamy tabasco, sosem worcestershire, sokiem z limonek oraz przyprawami. Przecieramy blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. Przed podaniem polewamy odrobiną oliwy z oliwek.
Gotowe!
To moja kolejna propozycja w ramach akcji Jedzenie z muzyką w tle II. Tym razem bardzo "z przymrużeniem oka" ;)
Składniki:
- 6 winnych pomidorów, sparzonych, obranych ze skórki,
- 1 duży zmiażdżony ząbek czosnku,
- 1 czerwona papryka,
- 1 mała czerwona cebula,
- pół zielonego ogórka obranego ze skóry,
- sok z dwóch limonek,
- 300 ml schłodzonego bulionu drobiowego,
- 300 ml soku pomidorowego,
- kilka kropli sosu tabasco,
- kilka kropli sosu worcestershire,
- łyżka oliwy z oliwek,
- bazylia (nie miałam świeżej, użyłam suszonej),
- sól, pieprz do smaku
Wszystkie warzywa kroimy w kostkę. Wrzucamy do dużej miski (część odstawiamy do dekoracji), zalewamy bulionem, sokiem pomidorowym, doprawiamy tabasco, sosem worcestershire, sokiem z limonek oraz przyprawami. Przecieramy blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. Przed podaniem polewamy odrobiną oliwy z oliwek.
Gotowe!
To moja kolejna propozycja w ramach akcji Jedzenie z muzyką w tle II. Tym razem bardzo "z przymrużeniem oka" ;)
Uwielbiam pomidory, a nigdy nie jadłam ani nie robiłam gazpacho...;( Twoje zapowiada się wspaniale! Pyszny przepis!
OdpowiedzUsuńten filmik mnie rozwalił xd
OdpowiedzUsuńprzepis super .. ale twoja wersja chyba nie jest polana oliva ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Masz rację, zdjęciowa wersja nie jest polana oliwą. Pozostawiłam zjadaczom wolny wybór ;)
Usuńdla mnie to zupka idealna na taką pogodę:))) choć też jeszcze nigdy wcześniej nie robiłam gazpacho!
OdpowiedzUsuń