Krem kalafiorowy z imbirową nutą

Krem kalafiorowy, który dziś zjadać będziemy ma dwa źródła inspiracji. Po pierwsze - spacer po pobliskim ryneczku, gdzie wczoraj stragany od kalafiorów się uginały (było też sporo szparagów, ale o tym jutro). Po drugie - blog Zielonej Śliwki, przeglądając go wczoraj trafiłam na kalafixowo - zupną propozycję. Krem zrobiłam jednak po swojemu, drogą losową ładując w niego imbir (mhmmm, ten zapach), curry i gałkę muszkatołową..

Składniki:
 - ok. 500 g kalafiora podzielonego na różyczki,
 - 1 litr bulionu drobiowego,
 - 150 g kremowej śmietanki,
 - ok. 2 cm. startego imbiru,
 - pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej,
 - 1 łyżeczka curry,
 - sól, pieprz



Przygotowanie właściwie nie wymaga opisu, ale gdyby ktoś miał wątpliwości, proszę bardzo. Różyczki kalafiora gotujemy do miękkości w bulionie (można i w osolonej wodzie łącząc potem kalafior z rosołem, ale ja postanowiłam proces gotowania maksymalnie skrócić). Doprawiamy imbirem, gałką, curry, solą oraz pieprzem. Cały czas mieszając dodajemy śmietankę. Miksujemy na gładki krem blenderem. Gotowe!

Komentarze

  1. podoba mi się ta imbirowa nuta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się twoja propozycja...imbir!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja TEJ :D dziękuję za uznanie, niczym wróżbita Maciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalafior to wdzięczne warzywo, można go modyfikować przyprawami na prawo i lewo:) robiłam kiedyś kalafiorową z szałwią, ale z imbirem jeszcze nie próbowałam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty