Domowa bulionetka

Do zrobienia domowej bulionetki przymierzałam się przez kilka tygodni. Zazwyczaj, gdy miałam już wszystkie niezbędne składniki, górę brało lenistwo i odkładałam sprawę na późniejszy termin.
Z nadejściem prawdziwej wiosny postanowiłam wziąć się za wszelkie niezrealizowane postanowienia i korzystając z rad Olgi, przygotowałam spory zapas bardzo przydatnej bazy do zup, sosów czy risotta...

Składniki:
 - 900 g marchewki,
 - 300 g pietruszki,
 - 1 mały seler,
 - 2 cebule,
 - 4 ząbki czosnku,
 - kilka gałązek lubczyku,
 - 250 g soli kamiennej lub morskiej,
 - pęczek natki pietruszki,
 - 4 liście laurowe,
 - 10 kulek ziela angielskiego

Warzywa korzeniowe obieramy, myjemy i drobno ścieramy na tarce lub miksujemy malakserem.
Czosnek, lubczyk, pietruszkę, szczyptę soli, liście laurowe i ziela angielskie wrzucamy do malaksera i miksujemy na jednolitą masę.
Starte warzywa wrzucamy do miski, zasypujemy solą i odstawiamy na godzinę, aby puściły sok.
Warzywa wrzucamy na rozgrzaną patelnię i dusimy pod przykryciem na małym gazie często mieszając przez ok. 40 minut.
Podduszone warzywa studzimy i przecieramy blenderem na gładką masę. Przekładamy do plastykowych pojemników i wkładamy do zamrażalnika.