Pomidorowy gulasz z chorizo i brokułem
"Miłość od pierwszego kęsa" - tak można określić moją "przygodę" z chorizo. Ku mojej uciesze, wszyscy domownicy bardzo lubią smak tej pikantnej, hiszpańskiej kiełbasy. Korzystam z tego i z radością przemycam chorizo w kolejnych potrawach.
Tym razem proponuję Wam pomidorową wersję gulaszu - z dodatkiem brokuła i ciecierzycy.
Składniki:
- 200 g chorizo,
- 1 duża cebula,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 1 drobno posiekana papryczka chilli (dla miłośników pikantnego smaku),
- 500 ml bulionu drobiowego,
- 2 puszki krojonych pomidorów,
- główka brokuła podzielona na różyczki,
- 1 puszka ciecierzycy,
- ulubione zioła: tymianek, majeranek,
- sól, pieprz
Brokuła gotujemy przez 7-10 minut w osolonej wodzie. Odsączamy i odstawiamy.
Kiełbasę kroimy w plasterki. Podsmażamy z drobno posiekaną cebulą, zmiażdżonym czosnkiem i drobno pokrojonym chilli. Dodajemy pomidory z puszki, zioła i bulion. Doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy przez około kwadrans, pod koniec dodajemy odsączoną z zalewy cieciorkę, a następnie obgotowane różyczki brokuła.
Podajemy z ryżem lub ulubioną kaszą.
Tym razem proponuję Wam pomidorową wersję gulaszu - z dodatkiem brokuła i ciecierzycy.
Składniki:
- 200 g chorizo,
- 1 duża cebula,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 1 drobno posiekana papryczka chilli (dla miłośników pikantnego smaku),
- 500 ml bulionu drobiowego,
- 2 puszki krojonych pomidorów,
- główka brokuła podzielona na różyczki,
- 1 puszka ciecierzycy,
- ulubione zioła: tymianek, majeranek,
- sól, pieprz
Brokuła gotujemy przez 7-10 minut w osolonej wodzie. Odsączamy i odstawiamy.
Kiełbasę kroimy w plasterki. Podsmażamy z drobno posiekaną cebulą, zmiażdżonym czosnkiem i drobno pokrojonym chilli. Dodajemy pomidory z puszki, zioła i bulion. Doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy przez około kwadrans, pod koniec dodajemy odsączoną z zalewy cieciorkę, a następnie obgotowane różyczki brokuła.
Podajemy z ryżem lub ulubioną kaszą.
kolor ma geeenialny! Chciałoby się zjeść.. mniam!
OdpowiedzUsuńTo ja mialam podobnie z chorizo: jeden kes - i juz wiedzialam, ze ta kielbaska na stale zagosci na moim stole :) Swietny ten gulasz, no i mozna modyfikowac ile wlezie, a i tak bedzie smaczny.
OdpowiedzUsuń