Migdałowa tarta z orange curd i owocami

Nadeszła wiekopomna chwila! Po wielu, wielu miesiącach unikania przygotowywania słodkości, zdecydowałam się zaszaleć. Zmobilizowałam wszystkie siły, zakasałam rękawy, trochę pokombinowałam i... ku zaskoczeniu domowników, w miniony weekend, zaserwowałam słodką, kruchą migdałową, tartę z orange curd, śmietankowym kremem i owocami.
Rzecz w gruncie rzeczy prosta do zrobienia - skoro mi się udała, każdy laik, przy odrobinie chęci i samozaparcia, będzie w stanie wyczarować takie cudo.

Kruche ciasto:
 - 200 g mąki,
 - 100 g zmielonych migdałów,
 - 100 g masła,
 - 1 żółtko,
 - ok. 50 ml wody,
 - 2 łyżki cukru

Orange curd:
 - 8 żółtek,
 - 200 g cukru,
 - 1 szklanka soku wyciśniętego z pomarańczy,
 - 100 g masła,
 - szczypta soli

 - 200 ml śmietany kremówki,
 - sok wyciśnięty z połowy cytryny,
 - 100 g serka śmietankowego,
 - 2 łyżeczki cukru

 - owoce (melon pokrojony w kostkę, borówki, pokrojone w plasterki nektarynki).



Mąkę, cukier i schłodzone masło łączymy siekając nożem. Dodajemy żółtko i wodę. Zagniatamy ciasto. Kiedy będzie już gotowe, zawijamy je w folię i wkładamy do lodówki na około godzinę.
Kiedy ciasto się schłodzi rozwałkowujemy je na blacie i ostrożnie przenosimy do formy do tarty. Dokładnie oblepiamy nim formę, nadmiar ciasta usuwamy za pomocą wałka. Na cieście układamy papier do pieczenia, wysypujemy grochem lub fasolą. Pieczemy w temperaturze 220 stopni przez około kwadrans. Po tym czasie zdejmujemy z tarty obciążenie i wkładamy ją do piekarnika jeszcze na  5 minut. Podpieczone ciasto odstawiamy do wystygnięcia.
Żółtka i cukier wrzucamy do średniego garnka. Podgrzewamy na wolnym ogniu. Dodajemy sok pomarańczowy, masło i sól. Gotujemy cały czas mieszając, pilnując by masa się nie zagotowała - przez około kwadrans. Krem ma być gęsty i lepki.
Kremówkę ubijamy z cukrem. Mieszamy z serkiem śmietankowym i sokiem z cytryny.
Na wystudzony kruchy spód ciasta wykładamy masę śmietanową. Na niej ostrożnie rozsmarowujemy przestudzony orange curd. Wierzch dekorujemy owocami (ja wykorzystałam melona, borówki i nektarynki).
Ciasto przed podaniem chłodzimy przez kilka godzin w lodówce.
Gotowe!

Komentarze

  1. Piękna tarta, ja ostatnio też rzadko robię wypieki, w końcu trzeba dbać o linię ;) Ale tak czy siak ciasto z jagodami w tym tygodniu będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym porwała kawałeczek!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty