Krem kalafiorowy z pieczarkami

Zazwyczaj krem kalafiorowy przyrządzam z dodatkiem rozgrzewającego imbiru czy intensywnej gałki muszkatołowej. Długo sądziłam, że taki jest najsmaczniejszy. Do czasu, kiedy na warsztat wzięłam ten, który proponuje Gordon. Co prawda nie udało mi się już kupić świeżych grzybów leśnych i zastąpiłam je pieczarkami, nie zmieniło to jednak znacząco efektu - smaczny, na ten moment, mój ulubiony..

Składniki:
 - 1 duży kalafior podzielony na różyczki,
 - 1 duży ziemniak, obrany i pokrojony w kostkę,
 - 1 posiekana cebula,
 - 25 g masła,
 - 4 łyżki oleju,
 - 1,2 litra bulionu drobiowego (lub warzywnego),
 - 600 ml półtłustego mleka,
 - 130 ml double cream (zastąpiłam gęstą kremówką),
 - 250 g grzybów (u mnie pieczarki),
 - 1 - 2 łyżki posiekanego szczypiorku,
 - sól, pieprz



Różyczki kalafiora, ziemniaka i cebulę wrzucamy na rozgrzane z połową oleju masło. Dusimy pod przykryciem przez ok. 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Warzywa powinny zmięknąć, ale nie zrumienić się.
Do podduszonych warzyw dolewamy bulion, zagotowujemy. Następnie dodajemy mleko i gotujemy przez ok. 15 minut. Po tym czasie dolewamy śmietanę. Doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy przez chwilę, po czym zupę przecieramy blenderem na gładki krem.
Rozgrzewamy pozostały olej. Wrzucamy na niego oczyszczone, pokrojone w plasterki grzyby. Pieczarki doprawiamy solą i pieprzem i smażymy przez 10 minut, by odparowały wodę.
Zupę podajemy udekorowaną podsmażonymi pieczarkami i posiekanym szczypiorkiem.
Gotowe!

Komentarze

  1. nie wyobrażasz sobie jak bardzo mam na taką zupę ochotę ! :O
    pozdrówki!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesli przepis Gordona i z twoja rekomendacja na dodatek, to na pewno wkrotce u mnie zagosci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się prezentuje:) a kalaforka uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty