Taggliatelle z sosem grzybowym
Dziś coś dla pożeraczy grzybów. Szybki i syty sposób na smaczny makaron. Tradycyjną śmietanę zastąpiłam serkiem mascarpone. Do tego sporo podgrzybków i kurek, podsmażony na maśle por, odrobina świeżego szczypiorku i lampka wina..
Składniki:
- 400 g ugotowanego al dente makaronu (u mnie taggliatelle),
- 500 g oczyszczonych, pokrojonych w plasterki grzybów (u mnie podgrzybki i kurki),
- 1 duży por (biała część),
- 2 łyżki masła,
- 250 g serka mascarpone,
- 70 ml białego wytrawnego wina,
- pół pęczka posiekanego szczypiorku,
- sól, pieprz
Pora kroimy w cienkie plasterki. Podsmażamy na rozgrzanym maśle. Dodajemy pokrojone grzyby, doprawiamy solą i pieprzem. Smażymy przez kilka minut - tak by grzyby "puściły" i odparowały połowę płynu. Dolewamy wino. Redukujemy. Ostrożnie dodajemy ser mascarpone. Dokładnie mieszamy, by ser się rozpuścił. Doprawiamy do smaku.
Gorącym sosem polewamy ugotowany al dente makaron. Posypujemy szczypiorkiem.
Gotowe!
Składniki:
- 400 g ugotowanego al dente makaronu (u mnie taggliatelle),
- 500 g oczyszczonych, pokrojonych w plasterki grzybów (u mnie podgrzybki i kurki),
- 1 duży por (biała część),
- 2 łyżki masła,
- 250 g serka mascarpone,
- 70 ml białego wytrawnego wina,
- pół pęczka posiekanego szczypiorku,
- sól, pieprz
Pora kroimy w cienkie plasterki. Podsmażamy na rozgrzanym maśle. Dodajemy pokrojone grzyby, doprawiamy solą i pieprzem. Smażymy przez kilka minut - tak by grzyby "puściły" i odparowały połowę płynu. Dolewamy wino. Redukujemy. Ostrożnie dodajemy ser mascarpone. Dokładnie mieszamy, by ser się rozpuścił. Doprawiamy do smaku.
Gorącym sosem polewamy ugotowany al dente makaron. Posypujemy szczypiorkiem.
Gotowe!
bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tagliatelle, a świeże grzyby nie mają sobie równych. Sos wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńMniam, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńKurki...pycha;) wg mnie to najlepsze z wszelkich grzybów- nawet prawdziwki się w moich smakach chowają przy żółciutkich kureczkach:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuń