Leczo
Wrzesień to miesiąc, w którym królują moje ulubione warzywa - kolorowe papryki, kształtne cukinie i dojrzałe pomidory. Czasem dwoję się i troję by wymyślić jakieś oryginalne danie z ich udziałem, innym razem stawiam na rodzinną tradycję i wybieram leczo. Nie takie przekombinowane niemal na wzór francuskiego ratatuja, stawiam na stary dobry sprawdzony przepis Maminy, któremu bliżej do tego węgierskiego lecza - na bazie cebuli i papryki..
Składniki:
- 5 papryk,
- 5 cebul,
- 3 pikantne kiełbasy,
- 50 g koncentratu pomidorowego,
- 3 puszki krojonych pomidorów,
- 2 liście laurowe,
- 3-4 ziarna ziela angielskiego,
- 2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki,
- pół łyżeczki ostrej mielonej papryki,
- sól, pieprz
Paprykę kroimy w piórka, kiełbasę w kostkę. Smażymy razem na rozgrzanym tłuszczu przez ok. 7 minut. Dodajemy koncentrat pomidorowy. Dokładnie mieszamy po czym dodajemy podsmażoną osobno paprykę (pokrojoną w paski), zalewamy pomidorami z puszki. Doprawiamy paprykami, zielem anielskim, liśćmi laurowymi solą oraz pieprzem. Zagotowujemy po czym zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10-15 minut, by warzywa zmiękły, a smaki dobrze się wymieszały.
Podajemy ze świeżym pieczywem.
Gotowe!
Składniki:
- 5 papryk,
- 5 cebul,
- 3 pikantne kiełbasy,
- 50 g koncentratu pomidorowego,
- 3 puszki krojonych pomidorów,
- 2 liście laurowe,
- 3-4 ziarna ziela angielskiego,
- 2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki,
- pół łyżeczki ostrej mielonej papryki,
- sól, pieprz
Paprykę kroimy w piórka, kiełbasę w kostkę. Smażymy razem na rozgrzanym tłuszczu przez ok. 7 minut. Dodajemy koncentrat pomidorowy. Dokładnie mieszamy po czym dodajemy podsmażoną osobno paprykę (pokrojoną w paski), zalewamy pomidorami z puszki. Doprawiamy paprykami, zielem anielskim, liśćmi laurowymi solą oraz pieprzem. Zagotowujemy po czym zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10-15 minut, by warzywa zmiękły, a smaki dobrze się wymieszały.
Podajemy ze świeżym pieczywem.
Gotowe!
Alez apetyczne zdjecie! Pozarlabym na miejscu :)
OdpowiedzUsuńleczo, leczo pychotka:) też dzisiaj u mnie na obiad będzie:)
OdpowiedzUsuńW sezonie wypadałoby nie używać pomidorów i przecieru z puszki , pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńOj lubię leczo! Pyszne to Twoje. Narobiłas mi chęci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu, ja tam nie jestem purystka, a juz tym bardziej nie przykladam wagi do tego, co wypada;) tak czy inaczej, kazde pomidory w tym wypadku sie sprawdza.
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię pomidory w puszce o każdej porze roku :p
OdpowiedzUsuńleczo jadam zaś w sezonie cały czas - uwielbiam!
Chodzi mi tu po domu jeden taki i domaga sie porzadnego, tradycyjnego leczo... Ten przepis mnie nie przerasta, wiec chyba ulegne ;) Dzieki! :) Chociaz korci mnie, zeby tu np. dynie dodac...
OdpowiedzUsuń