Kurczak na puree z kukurydzy

Przytachałam ostatnio z ryneczku zielonego kalafiora i kilka kolb kukurydzy. Apetycznie kolorowo, ale co z tego  zrobić? Kalafiora proponuję po prostu obgotować - choćby po to, by przekonać się, że jego smak niczym nie różni się od tego tradycyjnego. Hitem i tak będzie kukurydza! Postanowiłam, podpatrując Brytyjczyków, którzy bardzo często przecierają przeróżne warzywa, przyrządzić z niej puree. Słodkie, kremowe, wyglądem przypominające jajecznicę. Już mam zamówienie, by przy kolejnym obiedzie była szansa na dokładkę;)

Składniki:
 - 1 kalafior obgotowany, podzielony na różyczki (nie musi być zielony),
 - 3 kolby kukurydzy,
 - 4 piersi z kurczaka,
 - 100 ml mleka,
 - 1 łyżka masła,
 - 1 cebula,
 - 1 łyżka oliwy z oliwek,
 - 1  łyżka koncentratu pomidorowego,
 - 1 ząbek czosnku,
  - sól, pieprz

Piersi z kurczaka oczyszczamy, zanurzamy w marynacie z oliwy z oliwek, koncentratu pomidorowego i zmiażdżonego czosnku, przynajmniej na godzinę. Przed obsmażeniem doprawiamy solą i pieprzem.
Z kolb zdejmujemy ziarna kukurydzy (najlepiej i najszybciej zrobić to ostrym nożem). Opłukujemy je, a następnie gotujemy w mleku przez 10-15 minut (tak by zmiękły). Osobno podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę. Gorącą kukurydzę łączymy z cebulą. Dodajemy masło i przecieramy blenderem na gładką masę (jeśli puree będzie za gęste możemy je rozrzedzić mlekiem). Doprawiamy solą i pieprzem.
Na puree z kukurydzy układamy podsmażone piersi z kurczaka. Podajemy z kalafiorem.
Gotowe!