Meksykański gulasz z klopsikami

Przez najbliższy miesiąc wiele blogów będzie namawiać do kuchni meksykańskiej. Nic dziwnego, pełna smaków, pikantna, kolorowa, z pewnością umili oczekiwanie na prawdziwe letnie upały. Meksykańską akcję Shinju inaugurujemy (razem z Panną Malwinną, Maggie, Shinju, Pluskotką i Paszczakiem) gulaszem z klopsikami.

Składniki:
- 1 i 1/2 łyżki oliwy,
- 1 duża cebula, posiekana,
- 400 g mielonej wołowiny,
- 50 g bułki tartej (u mnie bułka namoczona w mleku),
- łyżeczka mielonego kminu rzymskiego,
- łyżeczka mielonej kolendry,
- 1 i 1/2 łyżki pasty chipotle (użyłam sosu tabasco z papryki chipotle),
- 200 g ryżu basmati,
- puszka pomidorów,
- puszka czerwonej fasoli,
- garść posiekanych liści kolendry do posypania (zastąpiłam pietruszką),
- sól i pieprz do smaku

Na patelni rozgrzewamy łyżkę cebuli, smażymy przez 8-10 minut, aż zmięknie. Zdejmujemy z patelni. W międzyczasie łączymy mięso, bułkę tartą, doprawiamy solą , pieprzem, kminem i kolendrą. Formujemy klopsiki. Na patelnię dolewamy pozostały olej, smażymy klopsiki przez około 8 minut. Na patelnię wrzucamy cebulę, pomidory, puszkę wody, smażymy 5 minut. Dodajemy odsączoną fasolę, gotujemy dalej 10 minut, aż sos nabierze odpowiedniej konsystencji. Doprawiamy solą, pieprzem, pastą chipote. Podajemy z ugotowanym ryżem, posypane natką kolendry (pietruszki).