Krem szpinakowo - brokułowy
Dawno nie było u mnie zupy. Dziś postanowiłam nadrobić zaległości i korzystając z nie opuszczającej mnie od kilkunastu dni fazy szpinakowej, ugotowałam krem brokułowo - szpinakowy. Do takiego towarzystwa zazwyczaj wprasza się też feta - tak było i tym razem - białe słone kosteczki sera smakowicie przełamały butelkową zieleń zupy. Jak dla mnie - pycha!
Składniki:
- litr bulionu warzywnego,
- brokuł (ok. 500 g),
- 300 g świeżego szpinaku,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 łyżki masła,
- 100 g sera feta,
- sól, pieprz do smaku
Podzielonego na różyczki brokuła wrzucamy do gotującego się bulionu.
Umyty szpinak podsmażamy na maśle ze zmiażdżonym czosnkiem. Dodajemy do gotujących się brokułów.
Doprawiamy solą i pieprzem. Kiedy warzywa zmiękną zupę przecieramy blenderem.
Podajemy z kostkami sera feta.
Składniki:
- litr bulionu warzywnego,
- brokuł (ok. 500 g),
- 300 g świeżego szpinaku,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 łyżki masła,
- 100 g sera feta,
- sól, pieprz do smaku
Podzielonego na różyczki brokuła wrzucamy do gotującego się bulionu.
Umyty szpinak podsmażamy na maśle ze zmiażdżonym czosnkiem. Dodajemy do gotujących się brokułów.
Doprawiamy solą i pieprzem. Kiedy warzywa zmiękną zupę przecieramy blenderem.
Podajemy z kostkami sera feta.
Cudnie zielona! Mam ostatnio slabosc do tego koloru - czyzby przemawialo przeze mnie pragnienie wiosny? :)
OdpowiedzUsuńszpinakową znam. brokułową również. a połączenie smaku tych dwóch warzyw jak narazie jest dla mnie zagadkowe. Przyciągają się kolorem, smakiem pewnie też :) feta musi super się rozpływać na języku... piękna zupa. Ziękna pupa...
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńTen kolor jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem smaku, bo kolor bardzo zachęca!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor
OdpowiedzUsuńSpokojnej, rodzinnej, zdrowej i sytej Wielkanocy! Mokrego Dyngusa i bolu brzucha od pysznosci! ;)
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuńjedna z moich ulubionych zup, ale nie daję fety,a łyzkę ricotty!
OdpowiedzUsuń