Zupa z pomidorów z tortellini, fasolką i groszkiem
Dziś sposób na to jak urozmaicić pomidorówkę i sprawić, by największe żarłoki po jej zjedzeniu nie szukały czegoś na "dopełnienie". Pierożki tortellini, które się w niej znalazły to "gotowce", ale jeśli ktoś ma więcej czasu gorąco zachęcam do zrobienia ich domowym sposobem. Ja już się "nagrzałam" na ich własnoręczne skręcanie.
Składniki:
- 2 pokrojone w drobną kostkę marchewki,
- 1 duża drobno posiekana cebula,
- 1 litr bulionu warzywnego,
- 1 puszka krojonych pomidorów,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- 100 g rozmorożonego groszku,
- 100 g drobnej fasolki szparagowej
- ulubione suszone zioła (bazylia, tymianek, oregano),
- sól, pieprz
Cebulę i marchewkę smażymy do miękkości na rozgrzanym oleju. Dodajemy pomidory z puszki, bulion i koncentrat pomidorowy. Zagotowujemy, po czym zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10 minut. Doprawiamy ziołami, solą i pieprzem. Wrzucamy fasolkę, po kilku minutach dodajemy groszek i podgotowane wcześniej pierożki tortellini. Gotujemy jeszcze przez chwilę, w razie potrzeby doprawiamy do smaku.
Gotowe!
Składniki:
- 2 pokrojone w drobną kostkę marchewki,
- 1 duża drobno posiekana cebula,
- 1 litr bulionu warzywnego,
- 1 puszka krojonych pomidorów,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- 100 g rozmorożonego groszku,
- 100 g drobnej fasolki szparagowej
- ulubione suszone zioła (bazylia, tymianek, oregano),
- sól, pieprz
Cebulę i marchewkę smażymy do miękkości na rozgrzanym oleju. Dodajemy pomidory z puszki, bulion i koncentrat pomidorowy. Zagotowujemy, po czym zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10 minut. Doprawiamy ziołami, solą i pieprzem. Wrzucamy fasolkę, po kilku minutach dodajemy groszek i podgotowane wcześniej pierożki tortellini. Gotujemy jeszcze przez chwilę, w razie potrzeby doprawiamy do smaku.
Gotowe!
Bardzo apetyczna!!!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zupy!
OdpowiedzUsuńpiękna!
OdpowiedzUsuńJuz sobie wyobrazam, jak smakuje z tortellini ze szpinakiem i ricotta :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Babci smakowało ;) mi smakowałoby na bank! Pomidorówka z fasolką, to połączenie podoba mi się najbardziej. A co do tych niedojedzonych, M. powtarza, że po zupce cienko w .... :P loooollll
OdpowiedzUsuńszybkie i smaczne ;)
OdpowiedzUsuńech, to mój Połówek byłby zadowolony. właśnie po zupach musi się jeszcze czymś dopchać :)) po takiej by nie musiał :)))
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, bo ja właśnie należę do ludzi szukających wypełnienia po pomidorowej ;p
OdpowiedzUsuńPiękna zupka! Bardzo udnay pomysł z tortellini w zupie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozytywna zupka :D
OdpowiedzUsuńJa też się przymierzam do własnoręcznych tortellini. Ciekawe, jak smakowałyby w takiej pomidorowej...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, wykorzystam przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńCudna ta zupka, zwłaszcza dla miłośniczki pomidorówki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja! Nudnej i oklepanej pomidorowej mówimy stanowcze NIE! ;)
OdpowiedzUsuń