Zupa z pieczonej pietruszki

Zup o tej porze roku sporo. Nie dziwota - są sycące, rozgrzewające i bardzo często szybkie w wykonaniu.
Ta, którą przyrządziłam dziś łączy powyższe cechy, a ponadto jest wyjątkowa w smaku i zniewalająco pachnie. To wszystko dzięki pieczonym w aromatycznych przyprawach warzywach. Przepis zaczerpnięty z niezawodnego BBC Good Food, nieco zmodyfikowany (z uwagi na brak ziaren kuminu i kolendry użyłam sproszkowanych przypraw)..

Składniki:
 - 2 łyżki oliwy z oliwek,
 - 1 łyżeczka mielonej kolendry,
 - 1 łyżeczka mielonego kuminu,
 - pół łyżeczki kurkumy,
 - 1 duża cebula podzielona na ósemki,
 - 2 ząbki czosnku,
 - 675 g pietruszki,
 - puszka krojonych pomidorów,
 - 1,2 l bulionu warzywnego,
 - 1 łyżka soku z cytryny,
 - sól, pieprz
 - czarnuszka do posypania



Pietruszkę obieramy, kroimy w grubą kostkę. Razem z cebulą i czosnkiem wkładamy do żaroodpornego naczynia. Zalewamy mieszanką oliwy z oliwek, kolendry, kurkumy i kuminu. Dokładnie mieszamy. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni na pół godziny.
Kiedy warzywa zmiękną miksujemy je blenderem razem z połową bulionu. Powstałą masę łączymy z resztą wywaru warzywnego. Dodajemy pomidory z puszki, sok z cytryny. Doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy przez około 30 minut.
Przed podaniem posypujemy ziarnami czarnuszki.
Gotowe!

Komentarze

  1. Rozumiem, że kumin od Ani ;)? Uwielbiam zupy z pieczonych warzyw, sama robię z pieczonych ziemniaków z dodatkiem mleka kokosowego i curry, polecam! :) i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, ten sam! Niewiele go zostało ;) O mleczku kokosowym pomyślałam, ale nie miałam go w spiżarni. Następnym razem!

      Usuń
  2. Hmm, hmm, hmm, ale smakowite zestawienie;) Dodane do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pietruszkowej zupy jeszcze nie jadłam! Chętnie wypróbuję:) Ta zapowiada się pysznie- te przyprawy!

    OdpowiedzUsuń
  4. zdecydowanie należę do fanów zup, kremów szczególnie!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie jadłam zupy z pietruszki, ale prezentuje się wybornie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To faktycznie telepatia między nami, obydwie wzięłyśmy się za pietruszkę :) Ja też często piekę pietruszkę, jak nie do zupy to do zapiekanek albo na puree, jest najpyszniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  7. pieczone warzywa w każdej formie zjadam z przyjemnością, podobnie rzecz się ma z gęstymi zupami, więc uważam, że Twoja propozycja n Pewno by mi posmakowała!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jadłam jeszcze pieczonej pietruszki, więc może się skuszę, żeby zrobić Twoją zupę, ma taki piękny kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kolor zawdzięcza kurkumie i dodatkowi pomidorów.

      Usuń
  9. a ja gupia myślałam, że będzie zielona...:D jakoś mi się kojarzy z natką;))

    OdpowiedzUsuń
  10. pieczona pietruszka brzmi intrygująco, warte spróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem fanką pietruszki, ale w takiej wersji i w towarzystwie takich przypraw myslę że by mi smakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Smaczna ta zupa, intensywna w smaku, o apetycznym kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty