Domowy kebab

Nie będę dużo truła o smakach kuchni arabskiej. Po prostu - miałam ochotę na kebaba. Nie chcąc ryzykować (po ostatnim zjedzonym na mieście mój żołądek nie czuł się najlepiej) postanowiłam przyrządzić go w domu. To nic trudnego! W oryginalnym przepisie wykorzystano mięso drobiowe. W warunkach muzełmańskich byłaby to pewno baranina. Ja, jako że nie obowiązują mnie uwarunkowania kulturowe wykorzystałam mieloną łopatkę wieprzową. Może i trochę oszukańczo, ale to nieistotne. Ważne, że było smaczne!

Składniki:
 - 1 kg mielonego mięsa,
 - 1 jajo,
 - 1 łyżeczka mielonego kuminu,
 - 1 łyżka mielonego chilli,
 - 1 łyżka mielonej kolendry,
 - 2 zmiażdżone ząbki czosnku,
 - 2 łyżki drobno posiekanego imbiru,
 - 1 łyżeczka garam masala,
 - 1 duża drobno posiekana cebula,
 - pęczek drobno posiekanej natki pietruszki,
 - sól, pieprz

Cebulę podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu. Wszystkie składniki kebaba dokładnie mieszamy. Formujemy je w podłużne kiełbaski (można to zrobić na patyczkach do szaszłyków). Smażymy na złoty kolor z obu stron lub zapiekamy w  średnio nagrzanym piekarniku przez ok. 25 minut.
Podajemy z surówkami i sosem na bazie jogurtu (np. czosnkowym).