Szpinakowa sałatka z pieczonymi marchewką i pietruszką
Świeża sałatka z włoszczyzny? Bez majonezu i ziemniaków? To możliwe! Ba, to bardzo smaczne. Do tego stopnia, że zamierzam serwować ją częściej zimą, kiedy śnieg zasypie stragany na rynku i zdobycie świeżynek będzie trudniejsze, niż w tej chwili.. Serwis BBC proponuje, by jednym ze składników tej sałatki była dynia piżmowa. Zamiast niej użyłam marchewki - 100% sukces!
Składniki:
- 300 g świeżego szpinaku,
- 2 czerwone cebule,
- 6 małych korzeni pietruszki,
- 6 marchewek,
- 4 ząbki czosnku,
- oliwa z oliwek,
- ocet winny,
- miód,
- musztarda,
- suszony tymianek,
- sól, pieprz
Marchew i pietruszkę obieramy, kroimy w zapałki. Cebulę dzielimy na cząstki. Obrany czosnek kroimy w plasterki. Wszystkie warzywa układamy na blasze. Skrapiamy oliwą z oliwek, posypujemy tymiankiem, doprawiamy solą i pieprzem. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok. 30 minut. Szpinak myjemy, osuszamy, wykładamy do miski. Mieszamy z upieczonymi warzywami. Sałatkę polewamy winegretem przygotowanym z oliwy z oliwek, octu balsamicznego, miodu i musztardy. Podajemy póki warzywa są ciepłe!
Składniki:
- 300 g świeżego szpinaku,
- 2 czerwone cebule,
- 6 małych korzeni pietruszki,
- 6 marchewek,
- 4 ząbki czosnku,
- oliwa z oliwek,
- ocet winny,
- miód,
- musztarda,
- suszony tymianek,
- sól, pieprz
Marchew i pietruszkę obieramy, kroimy w zapałki. Cebulę dzielimy na cząstki. Obrany czosnek kroimy w plasterki. Wszystkie warzywa układamy na blasze. Skrapiamy oliwą z oliwek, posypujemy tymiankiem, doprawiamy solą i pieprzem. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok. 30 minut. Szpinak myjemy, osuszamy, wykładamy do miski. Mieszamy z upieczonymi warzywami. Sałatkę polewamy winegretem przygotowanym z oliwy z oliwek, octu balsamicznego, miodu i musztardy. Podajemy póki warzywa są ciepłe!
naprawde swietny blog:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas:)
www.fashion-ache.blogspot.com
Ojoj!!! Widzę że wróciła Ci energia twórcza!!!:) Ja dziś upichciłam Kebab z ryżem carry i sałatką z kapusty pekińskiej i jestem z siebie dumna:):)
OdpowiedzUsuńA Twoje danie wygląda pięknie i na 100% jest pyszne Madziu!! A wracając do spaceru kalosze wystąpiły incognito;) Czekają na lepsze czasy i występ w roli głównej! Ale się rozpisałam uff...
Kochana,a te marcheweczki to pieczesz jak juz sa ugotowane czy surowe:)
OdpowiedzUsuńps. salatka prima ::)
surowe, surowe!
OdpowiedzUsuń