Francuska tarta z kurkami i porem

Inspiracją dzisiejszego obiadu była okładka ostatniego wydania miesięcznika Kuchnia. Zachwycające wytrawne ciasto.. Do przepisu zajrzałam, ale prawdę mówiąc go nie pamiętam. Nie przepadam za niebieskimi pleśniakami, a ten był jednym z głównych składników prasowej wersji tarty z kurkami. Moja, można powiedzieć - swobodnie oparta na oryginale, a bardziej na intuicji wyglądała tak:

Składniki:
 - 2 opakowania ciasta francuskiego (po 275 g),
 - 700 g kurek,
 - 2 pory,
 - 250 g serka mascarpone,
 - 250 g wędzonej szynki,
 - kilka drobno pokrojonych suszonych pomidorów,
 - 150 g startego łagodnego żółtego sera,
 - masło do smażenia,
 - sól, pieprz

Białe części porów kroimy w drobne talarki. Podsmażamy na niewielkiej ilości masła razem z szynką. Po kilku minutach dodajemy ok. 2 łyżki masła, wrzucamy kurki. Smażymy przez ok. 7 minut, aż grzyby i pory zmiękną. Na koniec dodajemy ser mascarpone, część suszonych pomidorów, doprawiamy pieprzem i solą.
Ciasto francuskie wykładamy na dużej płaskiej blasze. Na środku wykładamy farsz. Zawijamy brzegi ciasta, tak by jego zawartość nie rozlała się na boki.
Posypujemy startym serem i resztą suszonych pomidorów.
Zapiekamy w temperaturze ok. 200 stopni przez 30 minut.
Gotowe!
Uwaga - bardzo kaloryczne!