Sola w panierce z pesto i suszonych pomidorów
Na termometrach niemal 30 stopni w cieniu, parno, duszno.. Jedyne czego mi się chce w taki upał to "wody szum, ptaków śpiew".. Podobno są tacy, co to przy takiej pogodzie relaks odnajdują w łowieniu ryb..
Na ryby to pewno prędko się nie wybiorę, ale jeśli jakiś rybak jest chętny, może podrzucić mi owoce swoich łowów. Gwarantuję, że odpowiednio je potraktuję!
Dziś, aby choć trochę wakacyjnego klimatu wprowadzić do domu, na obiadowym stole pojawiła się panierowana ryba w towarzystwie frytek. Panierka nie do końca tradycyjna, zainspirowana przepisem z magazynu BBC GoodFood..
Składniki:
- 4 filety z białej ryby (u mnie sola),
- 2 łyżki czerwonego pesto,
- 3 drobno posiekane suszone pomidory,
- 85 g bułki tartej,
- 1 jajo,
- sól, pieprz
Pesto, suszone pomidory oraz bułkę tartą mieszamy (można to zrobić używając robota kuchennego, mi wystarczyły dłonie i widelec). Oczyszczone filety maczamy w rozbełtanym jajku, doprawiamy solą i pieprzem, obtaczamy w panierce i wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Pieczemy przez 10-12 minut, aż panierka na rybie się zezłoci. Gotowe!
Na ryby to pewno prędko się nie wybiorę, ale jeśli jakiś rybak jest chętny, może podrzucić mi owoce swoich łowów. Gwarantuję, że odpowiednio je potraktuję!
Dziś, aby choć trochę wakacyjnego klimatu wprowadzić do domu, na obiadowym stole pojawiła się panierowana ryba w towarzystwie frytek. Panierka nie do końca tradycyjna, zainspirowana przepisem z magazynu BBC GoodFood..
Składniki:
- 4 filety z białej ryby (u mnie sola),
- 2 łyżki czerwonego pesto,
- 3 drobno posiekane suszone pomidory,
- 85 g bułki tartej,
- 1 jajo,
- sól, pieprz
Pesto, suszone pomidory oraz bułkę tartą mieszamy (można to zrobić używając robota kuchennego, mi wystarczyły dłonie i widelec). Oczyszczone filety maczamy w rozbełtanym jajku, doprawiamy solą i pieprzem, obtaczamy w panierce i wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Pieczemy przez 10-12 minut, aż panierka na rybie się zezłoci. Gotowe!
Przepis uczestniczy w akcji Jedzenie z muzyką w tle..
super pomysl na panierkę. i przypomnialas mi kabaret starszych panów - na ryby!!! :D
OdpowiedzUsuńSwietna panierka, w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńA radosci lowienia ryb nigdy nie zrozumiem. Patrzec w wode przez pare godzin i czekac, az cos sie ruszy? Nie, dziekuje.
Rybka wspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba taka panierka :)
OdpowiedzUsuńTwoja rybka wyglada, jak serduszko :))
Zawsze można żeglować ;-)
OdpowiedzUsuń