Zupa groszkowa z włoskimi grissini

Wczoraj było trochę kucharzenia, bynajmniej nie przy zielonej zupie - ta prosta i bardzo szybka w przygotowaniu. Pod wpływem Maggie postanowiłam podać do owej zupy włoskie grissini. No, może nie do końca włoskie, bo polskie - wyprodukowane w obadzianej kuchni. Wyszły, jak wyszły, kształty niereguralne, ujmę to ładnie - fantazyjne;) No, ale jak to mawiają "pierwsze koty za płoty", następnym razem będzie lepiej, zwłaszcza, że smakowo przepyszne, a wizja posypania ich świeżo sprezentowanym czarnym sezamem bardzo kusząca.
Przepis na zupę z BBCgoodfood, a jak zrobić grissini dowiedziałam się od Oli.

Składniki:
 - 500g mrożonego groszku (ja użyłam 450g),
 - 4 średnie ziemniaki,
 - litr bulionu,
 - 3 łyżki zielonego pesto,
 - 3 łyżki gęstego jogurtu (dodałam od siebie)
 - sól, pieprz



Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę, wrzucamy razem z groszkiem do bulionu i gotujemy przez ok. 10 minut, aż ziemniaki zmiękną. Całość rozdrabniamy blenderem na gładką masę (przepis bbc poleca wyjąć część warzyw i dodać je przed podaniem, ja zdecydowałam, że zupa będzie całkiem kremowa). Dodajemy pesto i jogurt, ponownie mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem.

Składniki:
 - 475g białej pszennej mąki chlebowej (użyłam 500g zwykłej pszennej),
 - 1,5 łyżeczki cukru,
 - łyżeczka soli,
 - 1 i 1/4 łyżeczki drożdży instant,
 - 3 łyżki oliwy z oliwek,
 - 275g wody,
 - dodatki: w oryginale sezam, oregano, sól morska, prażona cebulka, ja zrobiłam wszystkie paluchy z tą ostatnią..

Wszystkie składniki ciasta wyrabiamy na gładkie, elastyczne ciasto. Zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na ok. godzinę. Następnie dzielimy ciasto na 4 części i do każdej dodajemy jedną przyprawę i ponownie wyrabiamy. Odstawiamy na 10 minut pod przykryciem. Następnie przygotowujemy paluchy - kawałki ciasta wałkujemy, kroimy i formujemy rulony. W oryginalnym przepisie ponownie odkłada się ciasto, by jeszcze urosło, ja ten etap pominęłam. Grissini pieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok. 20 minut.

Komentarze

  1. jakie fikuśne :) BTW, przepisy z bbcgoodfood sa wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Iii tam, wcale nie takie koslawe te grissini - a poza tym w konkursie pieknosci nie startuja, wazne, ze smakuja. Zupa pyszna, zielone zupy zwlaszcza wiosna do mnie przemawiaja.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiedziałam, że przepis na grissini jest taki fajny i prosty:) w sklepach te paluszki są tak drogie, jakby były zrobione ze złota, hihi:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty