Papryki faszerowane dorszem

Od dnia kobiet minęło już trochę czasu, a ja nie pochwaliłam się jeszcze, że z tej okazji nabyłam sama sobie prezent;) O tym, że ów prezent strawą dla oka jest przekonałam się przeglądając po kolei wszystkie autorskie rysunki i zdjęcia potraw. Najbardziej urzekła mnie fotka przedstawiająca pstrąga po baskijsku - podany na sianie, udekorowany liśćami modrej kapusty.. Echhh.. No, ale pstrąga dziś nie było. Był za to dorsz na sposób pochodzący również z opisanego przeze mnie "prezentu", czyli książki "Kocham gotować. Przepis na życie" mojej imienniczki, Magdy Gessler.
Magda w oryginalnym przepisie danie podała z sosem jogurtowo-koglowym (koglowo-moglowym znaczy), ja jednak zrezygnowałam z jajek i sos przyrządziłam nieco inaczej. Poniżej podaję składniki jakich użyłam ja, jak ktoś chce spróbować oryginału, odsyłam do książki..

Składniki:
 - 4 duże papryki,
 - 800 g surowego dorsza,
 - pęczek drobno posiekanej zielonej pietruszki,
 - sok z jednej cytryny,
 - woreczek ugotowanego al'dente ryżu,
 - 1 łyżka oliwy z oliwek,
 - 1 drobno posiekana cebula,
 - 1 jajo,
 - 1 łyżka jogurtu,
 - sól, pieprz do smaku

sos:
 - 350 gram gęstego jogurtu,
 - 3 łyżki majonezu,
 - 3 ząbki zmiażdżonego czosnku,
 - sok z połowy cytryny,
 - sól, pieprz..

Z papryk odcinamy górną część z ogonkiem. Oczyszczamy z gniazd nasiennych. Dorsza oczyszczamy, kroimy w kostkę, dodajemy do niego posiekaną pietruszkę, pokrojoną cebulę, sok z cytryny, ugotowany ryż, oliwę, jajo oraz jogurt. Wszystkie składniki mieszamy i powstałą masą nadziewamy papryki. Papryki wkładamy do formy, przykrywamy folią aluminiową i pieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok. godzinę. Podajemy z sosem składającym się z wymieszanych: jogurtu, majonezu, czosnku i soku cytrynowego.