Ciasto jogurtowo - migdałowe z owocami
Pieczenie słodkości wychodzi mi lepiej, niż się spodziewałam. Nie wiem dlaczego przez wiele lat tłamsiłam w sobie obawy przed tym, że ciasto będzie zakalcowate, nie wyrośnie lub się spali. W końcu nie tylko przy pieczeniu zdarzają się wpadki - zupę można przesolić, a mięso przesuszyć.
Trzymając się tej tezy, od jakiegoś czasu, uprzyjemniam rodzince niedzielną kawę słodkimi wypiekami.
Oryginalnie ciasto to Migdałowiec z owocami leśnymi, ja uznałam, że bardziej odpowiednią nazwą, z uwagi na zawartość środkowej warstwy, będzie "ciasto jogurtowo - migdałowe".
Kruchy spód i wierzch ciasta:
- 2 i pół szklanki mąki krupczatki,
- pół szklanki kakao,
- 2/3 szklanki cukru pudru,
- 5 żółtek,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 250 g masła
Masa jogurtowo - migdałowa:
- 800 g gęstego jogurtu greckiego,
- 200 g zmielonych płatków migdałowych,
- 5 białek,
- 3/4 szklanki cukru pudru,
- opakowanie cukru wanilinowego,
- 2 budynie śmietankowe bez cukru,
- ok. 600 g mieszanki owoców
Ze składników na kruchy spód i wierzch zagniatamy ciasto i dzielimy na dwie części. Obie porcje wkładamy do zamrażalnika na ok. 45 minut. Po tym czasie jedną z części wyjmujemy, ścieramy na spód średniej blaszki (moja ma 25x25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut.
W międzyczasie białka ubijamy na sztywno, pod koniec dodając cukier i cukier wanilinowy. Następnie delikatnie dolewamy jogurt, dodajemy zmielone płatki migdałów i budynie. Całość ostrożnie mieszamy, po czym wykładamy na podpieczony spód ciasta. Na wierzch wykładamy owoce, posypujemy pozostałym, startym kruchym ciastem. Pieczemy przez ok. 50 min. w temperaturze 180 stopni.
Po wystygnięciu ciasto przechowujemy w lodówce.
Jaka dokladnie wielkość ma Twoja średnia blaszka?
OdpowiedzUsuńU mnie to jest kwadrat 25x25. Ciasto w niej było dość "wysokie".
Usuń